Położony w południowej części Bułgarii przy granicy z Grecją Mezek, kojarzył nam się z grobowcem Traków i z winem, chociaż nie piłam nigdy wcześniej bułgarskiego wina, widziałam Mezeki na półkach w sklepach w Polsce, jak się później okazało, te Mezeki pochodzą z winiarni Katarzyna czyli nie naszej. Ale po kolei.
Kierując się na południe Bułgarii postanowiliśmy zobaczyć jeszcze jeden most turecki z 1529 roku, dłuższy niż w Newestino, w miejscowości Swilengrad (26° 12′ 00″ E; 41° 46′ 00″ N). Most turecki robi wrażenie swoją długością – 265 m, no i faktem, że się trzyma już ok. 5 setek lat. Należy pytać miejscowych jak dotrzeć do mostu, ponieważ nie ma żadnych oznaczeń.
Mezek (26° 05′ 00″ E; 41° 44′ 00″ N) – tuż przed wsią drogowskaz mówiący którędy do grobowca trackiego kopułowego typu mykeńskiego z IV p.n.e. Nie widzieliśmy takiego grobowca nigdy wcześniej, więc pędziliśmy szrutówką ok. 2 km. Dotraliśmy na miejsce, ale jakoś tak dziwnie pusto, nie ma żadnych turystów? A no nie ma, bo… grobowiec zamknięty, mocno niepocieszeni pojechaliśmy do wsi, po bułgarskie wino… myślałam w jakimś miejscowym sklepiku się zaopatrzymy w lokalne bułgarskie wino. Owszem sklepik znaleźliśmy na środku wsi, a w sklepiku …2 butelki wina, ups. Zapytałam o wino, licząc na to że może coś jeszcze na zapleczu się znajdzie, a pani po angielsku, mówi że zadzwoni do znajomego. Wykręciła numer i podała mi telefon, a tam usłyszałam gościa dobrze mówiącego po angielsku, który zaprosił nas do swojej winiarni. Rewelacja, podjechaliśmy 100 m i poznaliśmy Saszo, który pokazał nam pomieszczenia gdzie przechowuje wino i przyniósł parę butelek swego wina do degustacji.
Oczywiście kupiliśmy po klika butelek bułgarskiego, naprawdę dobrego wina, w cenie od 8 do 11 lewa za butelkę (18-25zł). Polecam, zwłaszcza dwu i jednoroczne Mezeki, te wina nie straciły swego smaku podczas podróży. Jeśli lubicie wina, to powinniście spróbować bułgarskiego wina Mezek od Saszo.
Saszo polecił nam jeszcze obejrzeć ruiny twierdzy nieopodal wsi i zadzwonił do znajomego, który otworzył grobowiec. Grobowiec jest pusty w środku, ale budowla warta zobaczenia. Ukontentowani, skierowaliśmy się w stronę Morza Czarnego, do Sozopolu. Mieliśmy do pokonania trochę ponad 200 km., a to zajęło ponad 3 godziny.
1 lipca 2013
30 czerwca 2013
30 czerwca 2013
28 czerwca 2013
24 czerwca 2013
20 czerwca 2013
19 czerwca 2013
18 czerwca 2013
17 czerwca 2013
17 czerwca 2013
1 Comments